21 maja 2013 r. w Płocku odbyło się spotkanie z prezesami z terenu działania delegatury Płockiej Okręgowego Zarządu Mazowieckiego PZD. Spotkanie otworzył kierownik Biura Delegatury Płockiej Pan Dariusz Antonowicz. Do udziału w zebraniu został zaproszony również Poseł Piotr Zgorzelski z PSL jednak ze względu na obowiązki służbowe nie uczestniczył w nim, a Pana posła reprezentował Pana Tomasz Kominek asystent społeczny. Z ramienia OZM PZD w spotkaniu udział wziął Pan Stanisław Zawadka – Wiceprezes OZM PZD oraz p.o. dyrektora biura OZM Anna Kubuj.
Wiceprezes OZM PZD przedstawił obecną sytuację Związku i działkowców. Pan Prezes zwrócił uwagę na potrzebę integracji całej społeczności działkowców, tak ważnej w obecnej sytuacji. Powiedział również, że Polski Związek Działkowców i wszystkie jego struktury nadal prężnie działają i teraz jest najlepszy czas, aby pokazać politykom PO, że działkowcy popierają istnienie PZD oraz wszystkich jego struktur, że wszyscy są zaangażowani w walkę o przyszłość ogrodów w Polsce, a najlepszym gwarantem istnienia ogrodów w Polsce jest PZD. Natomiast najlepszym aktem prawnym zapewniającym przyszłość ogrodów działkowych w Polsce jest jedynie obywatelski projekt ustawy o ROD, który cieszy się ogromnym poparciem wśród działkowców, czego dowodem jest liczba podpisów złożonych pod projektem. Wystąpienie Wiceprezesa OZM PZD spotkało się z dużą aprobatą zebranych prezesów zarządów ROD.
Aspekty prawne związane z procedurą legislacyjną obywatelskiego projektu ustawy o ROD przedstawiła p.o. dyrektora biura OZM PZD. Stwierdziła jednocześnie, iż nadal bardzo ważne jest poparcie dla obywatelskiego projektu ustawy o ROD wyrażane przez działkowców – czy to w formie listów czy e-mail, czy też za pośrednictwem bramki e-mail zamieszczonej na stronie OZM PZD oraz ocalmyogrody.pl.
Reprezentujący posła Piotra Zgorzelskiego Pan Tomasz Kominek w swoim wystąpieniu potwierdził, że PSL popiera obywatelski projekt ustawy o ROD i w czasie prac komisji sejmowych i powołanej do tego celu podkomisji nadzwyczajnej będzie opowiadał się za obywatelskim projektem ustawy o ROD. Powiedział wprost, iż PSL nie będzie głosował przeciw obywatelskiemu projektowi ustawy o ROD, a także potwierdził, że takie jest również oficjalne stanowisko partii.
Podczas dyskusji uczestnicy spotkania podkreślali potrzebę istnienia PZD, jako organizacji, która od zawsze broni prawa ogrodów i działkowców.
Pan Józef Sielaczek z ROD Tulipan powiedział, że potrzebna jest jedna organizacja działkowców i nie ma sensu tworzyć stowarzyszeń. Teraz trzeba pokazać, że potrafimy się bronić, że jesteśmy zintegrowani i potrafimy działać skutecznie. Wyraził przy tym obawę, że mimo, iż teraz niektóre partie polityczne obiecują poparcie, jak na przykład PSL, potem podczas głosowania mogą zmienić zdanie.
Pan Paweł Ambor z ROD im. Marii Konopnickiej powiedział, że działkowcy czują, że sytuacja jest niepewna i obawiają się tego, co stanie się z ogrodami działkowymi. Jednocześnie podkreślił, że działkowcy wiedzą, że PO stworzyło swój projekt ustawy o ogrodach działkowych tylko i wyłącznie z pobudek finansowych, że PO widzi w ROD dodatkowe źródło finansowania, a działkowcy nie chcą być dodatkowym źródłem finansowym dla posłów PO.
Pan Mirosław Girek z ROD Złote Piaski powiedział, że działkowcy powinni jasno dać do zrozumienia politykom, że to prawie pięć mionów ludzi, którzy są ich potencjalnymi wyborcami i politycy podejmując decyzje w sprawach ogrodów powinni mieć tego świadomość. Dlatego potrzebna jest przede wszystkim szeroko zakrojona promocja w mediach na temat PZD i ogrodów działkowych. Publikacje powinny być we wszystkich mediach ogólnopolskich i mieć wydźwięk promocyjny.
Pan Gajewski z ROD Zielony Raj powiedział, że to co robi PO jest co najmniej dziwne, ponieważ poza PZD są przecież inne organizacje zrzeszające na przykład wędkarzy i nikt nie zarzuca im, że działają bezprawnie, czy nielegalnie. Dlaczego PO tym organizacjom nie zarzuca, że działają bezprawnie, może dlatego, że jest to wbrew ich interesom politycznym?
Pani Alicja Markowska z ROD „Kościuszki” powiedziała, że tak naprawdę żadnym politykom nie można ufać, bo co innego obiecują, a co innego robią. Niektórzy nawet potwierdzają swoje poparcie dla ogrodów i PZD w formie pisemnej, a potem te obietnice łamią, dlatego też działkowcy powinni rozliczyć polityków z obietnic, które im składali. Należałoby zdaniem Pani Markowskiej opublikować, który poseł i jakiej partii najpierw publicznie złożył deklarację poparcia dla obywatelskiego projektu ustawy o ROD czy też PZD, a potem o tej obietnicy tak po prostu zapomniał.
Pan Czesław Krajewski z ROD Nadwiślański powiedział, że powinniśmy dalej walczyć w obronie ogrodów, ale należy być także przygotowanym na czarny scenariusz w sprawie istnienia ogrodów działkowych w Polsce, który może nam zgotować PO.
Na zakończenie dyskusji zostało przyjęte stanowisko w sprawie poparcia dla obywatelskiego projektu ustawy o ROD, które zostało skierowane do wszystkich posłów PO zasiadających w nadzwyczajnej komisji sejmowej.
Wszyscy dyskutanci zgodnie stwardzili, że Polski Związek Działkowców, jest organizacją potrzebną działkowcom i ogrodom w Polsce, a politycy nie powinni się do spraw działkowców „mieszać”, bo tylko działkowcy wiedzą, czego potrzebują, a nie politycy.
AK