Walczymy o działkowców z „Sigmy Bartyckiej” w Warszawie

prawoW dniu 4 kwietnia br. przed Sądem Okręgowym w Warszawie odbyła się rozprawa z powództwa „ DOM DEVELOPMENT” S.A. o wydanie przez  Polski Związek Działkowców wraz użytkownikami działek nieruchomości, zagospodarowanej przez znaczną część ROD „Sigma Bartycka”. Przed Sądem stanęli Związek i nieliczni działkowcy, którzy udostępnili swoje dane powodowi.

 

Należy podkreślić, że  „ DOM DEVELOPMENT”, niezależnie od pozwu,  już wcześniej zgotował działkowcom piekło. Zniszczone altany rozgrodzone działki, wycięte drzewa i krzewy to obraz jaki działkowcy ujrzeli jesienią 2010r. Demolowanie terenu odbywało się  pod czujnym okiem barczystych ochroniarzy. Nie pomogła interwencja policji, zniszczeniu uległa również część działek poza terenem przejętym przez dewelopera. W obronie Dom Development stanął poważny urząd GIODO , domagając się wydania danych osobowych działkowców, aby inwestor mógł ich pozwać do sądu.

Nie mogliśmy zgodzić się z takim nakazem dlatego nasza zdecydowana odpowiedź brzmiała NIE !.

 

Negatywne działania Dewelopera spowodowały, że  Związek złożył wtedy wniosek do Prokuratury ze skargą na jego działania.  Wystąpiliśmy również do sądu o przywrócenie stanu posiadania. Walka nie była łatwa deweloper przez cały czas straszył działkowców tworząc nerwową atmosferę i niepokój w ogrodzie. Domagał się  wydania terenu bez jakiejkolwiek rekompensaty dla działkowców. Przed organa sprawiedliwości trafiła prezes ROD, która zdaniem dewelopera niszczyła jego majątek.

 

Ta drobna kobieta, podobno własnoręcznie zniszczyła bramy i ogrodzenie postawione przez „ DOM DEVELOPMENT”. Pani prezes przy wsparciu prawnym okręgu uzyskała wyrok uniewinniający. Sąd nie dał wiary ,że ta drobna skromna osoba była w stanie dokonać zniszczeń. W dniu 4 kwietnia 2012r. arogancja „ DOM DEVELOPMENT” przeszła wszelkie oczekiwania.

 

Żądał  również wydania  działek przez użytkowników z terenu, który nie należy do niego. W tej sprawie toczy się dopiero postępowanie o zasiedzenie z wniosku osób fizycznych, z którymi deweloper zawarł umowę o nabycie ich praw z chwilą zasiedzenia przez nich gruntu. Związek również w tej sprawie bierze czynny udział.

 

Sąd rozpatrując sprawę o wydanie nieruchomości wydał korzystny dla Związku wyrok, nie musimy opuszczać terenu. Wyrok jest nieprawomocny ale już dzisiaj możemy odetchnąć z ulgą, że nasz wysiłek nie poszedł na marne.

 

Ważnym argumentem były zapisy ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych i prawa działkowców z niej wynikające. Przed nami jeszcze wiele problemów, ale mamy nadzieję, że  ten wyrok otrzeźwi krnąbrnego dewelopera.

 

Prezes Okręgowego Zarządu Mazowieckiego

Grażyna Franke