

Kaktusy te wymagają mocnego, ale rozproszonego światła przez cały okres rozwoju, nawet podczas spoczynku. Ostre promienie słoneczne doprowadzają do żółknięcia pędów i ich poparzeń. Niedobór światła powoduje nadmierne wydłużenie się pędów i zmniejszenie ilości pąków kwiatowych.
Grudnik lubi temperaturę pokojową 18-20°C. Przy wyższej temperaturze nie zakwitnie. W okresie spoczynku, czyli od sierpnia do października, musimy zapewnić roślinie temperaturę 12-15°C. Zygokaktusa możemy wynieść na zewnątrz i ustawić w miejscu dobrze oświetlonym i osłoniętym od wiatru i deszczu.
Grudnik gromadzi zapasy wody w pędach, dlatego dobrze znosi czasowe niedobory wody. Natomiast korzenie gniją przy jej nadmiarze. Rośliny te należy podlewać, dodając nawozu dla kaktusów dopiero wtedy, gdy podłoże przeschnie. Kaktus ten lubi lekkie i przepuszczalne podłoże o lekko kwaśnym odczynie.
Pamiętajmy, aby w doniczce na dnie umieścić drenaż. Gdy roślina się mocno rozrośnie, możemy sami ją rozmnożyć: fragmenty pędów trzeba umieścić w wilgotnym piasku zmieszanym z torfem. Doniczkę umieszczamy w woreczku foliowym i w razie konieczności spryskujemy wodą. Korzenie pojawiają się po kilku tygodniach.

Poinsecja, czyli gwiazda betlejemska – jak głosi aztecka legenda, to płonący kwiat zabarwiony krwią bogini, której serce pękło z miłości.
Ozdobą poinsecji są kolorowe przykwiatki, (kwiaty u tej rośliny nie są atrakcyjne) wyglądające jak liście. Poinsecja pochodzi z Meksyku i jest wrażliwa na chłody i na przeciągi. Kupujmy poinsecję w kwiaciarniach, a nie na bazarach, ponieważ w kwiaciarni ma w miarę stabilne warunki.
Trzeba dokładnie owinąć roślinę papierem lub folią, a po przyniesieniu jej do domu, trzeba postawić doniczkę na oknie aby oszczędzić jej szoku termicznego. Dopiero po kilku dniach możemy przenieść poinscecję w głąb pokoju. Przechłodzona roślina zżółknie nam i może stracić liście oraz dekoracyjne przykwiatki.
Poinsecja lubi temperaturę około 20st C i wilgotne powietrze. Trzeba postawić doniczkę z rośliną jak najdalej od kaloryferów i innych źródeł ciepła Rośliny należy regularnie podlewać, tak aby ziemia w doniczce była stale lekko wilgotna. Nie pryskajmy liści, ponieważ pojawią się na nich plamy, szczególnie po twardej, nieodstanej wodzie. Doniczkę z poinsecją trzeba utawić na większej podstawce z kermazytem lub żwirem, który systematycznie będziemy zalewać wodą. Woda parując zwiększy wilgotność powietrza. Po okresie świątecznym, poinsecję przeważnie wyrzucamy, ale możemy darować jej drugie życie. Po przekwitnięciu, najlepiej w marcu, należy pędy silnie skrócić, tak aby pozostało na nich 3-4 pąki.
Dobrze jest także przenieść roślinę do pomieszczenia o temp. 14 st.C. W tym czasie poinscecja nie rośnie, więc ogroaniczamy jej dostęp światła i wody. Po 8 tygodniach przesadzamy ją do świeżej ziemi dla roślin kwitnących i umieszczamy w widnym, ciepłym miejscu, ale w świetle rozproszonym. Wznawiamy podlewanie ciepłą i odstaną wodą z nawozem. Jeżeli na nowych pędach pojawi się 4 liście, roślinę przycinamy, aby się rozkrzewiła. Na 30-40 dni przed Wigilią zakrywamy roślinę na 14 godzin dziennie. Ozdobne przykwiatki pojawią się, ale mogą być mniejsze i mieć bledszy kolor.

Bez jemioły rok jest goły – tak głosi staropolskie przysłowie. Roślinę tę wiesza się u powały, nad głowami i trzeba się pod nią calować. A kto ostatni zerwie jemiołę, ten będzie miał udany rok (i dużo dzieci). W krajach nordyckich jemiołę wieszano nad wejściem do domostwa – promieniować miała na cały dom zgodą, miłością i szczęściem odpędzając uroki i demony.
Jemioła to półpasożyt: wodę i sole mineralne pobiera od drzewa żywiciela, ale sama syntetyzuje substancje odżywcze. W okresie zimowym ptaki, szczególnie jemiołuszki, żywią się drobnymi, białymi owocami i roznoszą nasiona jemioły na inne drzewa. Jemioła najczęściej pasożytuje na topolach, lipach, brzozach i sosnach, ale można spotkać ją i na starych jabłoniach.
Jemioła od wieków była symbolem płodności. rozwija się i owocuje w zimie, kiedy wszystko wokół obumiera. Jest rośliną leczniczą, ale wszelkie odwary należy spożywać po wcześniejszej konsultacji z lekarzem.
Jadwiga Brzozowska
Instruktor Ogrodnictwa
OP PZD Rzeszów