Szanowny Panie Premierze,
Po zapoznaniu się z opinią Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie nowej ustawy o ROD zarzucającej jej rzekomą niekonstytucyjność, jesteśmy tym faktem bardzo zaniepokojeni oraz wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec podstępnych zabiegów mających na względzie tylko jeden cel – podważyć wieloletnie prawa działkowców. Rzecznik Praw Obywatelskich cieszący się z dużego autorytetu ma dbać o interesy obywateli RP, a tym czasem jego stanowisko zostało bardzo negatywnie i jednoznacznie odebrane wśród działkowców, jako zamach na ich prawa. Wśród działkowców panuje przekonanie, że działania prof. Lipowicz są kolejną serią i próbą obalenia zapisów nowej ustawy, a tym samym zburzenia kilkudziesięciu letniej tradycji ogrodów działkowych w Polsce. W opinii RPO, PZD jako niezależna, pozarządowa organizacja, skupiająca blisko milion obywateli, powinna być w demokratycznym kraju zlikwidowana. Niewiele organizacji i stowarzyszeń funkcjonujących w Polsce może poszczycić się tak liczną reprezentacją. Nadto zarzuca się Związkowi utrzymywanie pozycji monopolisty i uniemożliwienie działkowcom wyboru – czy być członkiem PZD, czy też nie. Tymczasem wszyscy doskonale powinni sobie zdawać sprawę, ze właśnie ta kwestia została uregulowana w nowej ustawie. W każdym istniejącym ogrodzie musi odbyć się zebranie wszystkich działkowców, którzy decydują o tym czy ogród pozostaje w strukturach PZD, czy usamodzielnia się, stając się odrębnym stowarzyszeniem ogrodowym. Takie zebrania w większości ogrodów już się odbyły. Wprawdzie tylko nieliczne ogrody zdecydowały się opuścić struktury PZD, ale to pokazuje, że wyłączenie ogrodu jest możliwe i PZD nie ma monopolu na prowadzenie ogrodów i to działkowcy swoją nieprzymuszoną wolą podejmują świadomą decyzję o dalszych losach ogrodu. Ponadto warto wspomnieć, iż pomimo ustawowego zapisu dopuszczającego indywidualną rezygnację z członkostwa w PZD – bez utraty praw do działki – działkowcy praktycznie nie korzystają z takiej możliwości. Tym samym działkowcy nie kryją swego zdumienia bezpodstawnymi sugestiom prof. Lipowicz o rzekomym przymuszeniu działkowców do pozostania w PZD, albowiem fakty są zupełnie inne.
Niezrozumienie i duża obawa działkowców jest jeszcze większa z uwagi na fakt, iż ustawa została uchwalona przez Parlament niemalże jednogłośnie. Prezydent podpisując ustawę również nie miał zastrzeżeń co do jej konstytucjonalności i nie kwestionował żadnych zapisów ustawy. Ponadto przechodząc przez wszystkie szczeble legislacyjne, ustawa została pozytywnie zaopiniowana przez konstytucjonalistów i według opinii ekspertów spełnia zalecenia wydane przez Trybunał Konstytucyjny po uznaniu poprzedniej ustawy za niezgodnej z konstytucją. Działkowcy zatem nie mogą zrozumieć, dlaczego znów podnoszone są absurdalne argumenty o niekonstytucyjności, monopolu PZD i przymuszaniu działkowców do przynależności do Polskiego Związku Działkowców? Jak działkowcy mają odbierać ponowne próby zakwestionowania zapisów ustawy? W naszym odczuciu stanowi to brak poszanowania woli blisko miliona obywateli, którzy poparli swymi podpisami obywatelski projekt ustawy, a także brak zaufania do organów Państwa i lekceważenia urzędu Prezydenta RP, posłów, senatorów.
Szanowny Panie Premierze,
Z przykrością stwierdzamy, że według naszej opinii wystąpienie prof. Lipowicz wpisuje się w kampanię przeciwko istnieniu rodzinnych ogrodów działkowych w Polsce. Ponadto z ubolewaniem zauważamy, że autorytet jakim cieszy się Rzecznik Praw Obywatelskich, który ma chronić interesy obywateli, inicjuje kampanię, która ma na celu uchylenie aktu prawnego uchwalonego w trybie inicjatywy obywatelskiej jest niespotykany na skalę europejską. Jednakże znając historię ogrodów działkowych w Polsce, takie działania nie powinny dziwić. Wielokrotnie już działkowcy mogli się przekonać jaki liczne środowiska, włącznie z politykami próbowali podważać ich prawa zapisane w ustawie. Jedynym środkiem, który im pozostawał i nadal pozostaje jest siła wynikająca z tego, że milion polskich rodzin działa rodzin. Wiedzą o tym zarówno działkowcy jak i przeciwnicy ogrodów.
Działkowcy zauważają pewną powtórkę z historii. Wszyscy pamiętamy, że tylko dzięki powszechnemu zaangażowaniu działkowców i pełnej solidarności i jedności udało się wypracować wspólną ustawę, która miała oddalić zagrożenie dla ogrodów. Z przykrością niestety stwierdzamy, że stanowisko prof. Lipowicz jest – bardziej świadome lub nie – popieraniem likwidacji ogrodów działkowych w Polsce, czego my nie możemy poprzeć i zrozumieć.
Z przykrością stwierdzamy, że podobne inicjatywy są realnym zagrożeniem dla dalszego funkcjonowania ogrodów. Po raz kolejny i zapewne nie po raz ostatni musimy stanąć razem i aktywnie bronić ogrodów, a tym samym bronić naszych praw do działek oraz do zrzeszania się.
Prezesi Zarządów ROD
z terenu działania delegatury ciechanowskiej
Okręgowego Zarządu Mazowieckiego
Polskiego Związku Działkowców
