Od grządek do warzyw w skrzyniach – tradycja i nowe trendy w ROD „Raj”

Jak w każdym ogrodzie  działkowym, także w warszawskim ROD „Raj” można znaleźć głównie działki w tradycyjnym stylu – podzielone na grządki i rabaty. Jednak pojawiają się także inne, zagospodarowywane w nowy, interesujący sposób, gdzie widoczne są wpływy najnowszych trendów w uprawie oraz pielęgnacji roślin ozdobnych i użytkowych. Działkowcy, w tym także nowi, udowadniają, że można na działce połączyć odpoczynek i rekreację z pożytecznymi dla całej rodziny uprawami, prowadzonymi głównie metodami naturalnymi.

 

Zderzenie różnych sposobów zagospodarowania działki jest coraz częściej widoczne w ogrodach działkowych. Widać to również w ROD „RAJ”, jednym z większych ogrodów na warszawskim Targówku. Spojrzenie na kilka działek świetnie obrazuje zmiany zachodzące obecnie w postrzeganiu zagospodarowania działek przez działkowców.

Dzięki pomocy Pani Małgorzaty, mocno zaangażowanej prezesce ogrodu (pełniącej swą funkcję już trzecią kadencję), zaglądamy nie tylko na ciekawe działki, ale możemy też zobaczyć ogrodową bibliotekę i czytelnię, gdzie działkowcy mogą korzystać z wydawnictw związkowych.

– Działkowcy chętnie korzystają z czytelni i biblioteki, mają tu możliwość zapoznania się z najnowszymi numerami „Działkowca”, „Mojego Ogródka”, broszurami i innymi materiałami – opowiada prezes ROD.

 

W czasie wizyty w ogrodzie, możemy zobaczyć działki różne, o odmiennym stylu – bardzo tradycyjnym, uprawowym (kwaterowym), rekreacyjnym i zupełnie nowoczesnym – łączącym w sobie różne funkcje. Na działce Pani Czesławy, działkowiczki z 40 letnim stażem, spotykamy właśnie znane od lat, tradycyjne podejście do roli i wykorzystania działki – znalazło się tu miejsce dla ulubionych kwiatów, ale także dla warzyw na własne potrzeby, tuneli foliowych i krzewów owocowych (np. porzeczek, borówki).

– Na działce staram się uprawiać warzywa, które w zupełności starczają na moje potrzeby i nie muszę ich kupować. Ale mam też ulubione róże i inne kwiaty, bo w ich towarzystwie przyjemniej na działce spędza się czas. Staram się także uprawiać działkę bez chemii – stosuję obornik ptasi, aby nawozić rośliny i wykorzystuję poplon, w tym żyto, facelię, gorczycę dla poprawy jakości gleby. Staram się także w miarę możliwości zbierać do pojemników i wykorzystywać wodę deszczową – mówi Pani Czesława.

Nieco inaczej, ale także różnorodnie i nowocześnie zagospodarowują działki działkowcy z mniejszym stażem. Zwykle mają oni zadanie trudniejsze, bo przejmując w ostatnich latach działki, zastają na nich po prostu zarośla i wysokie chwasty.

Taką właśnie działkę przejęli w użytkowanie 4 lata temu Pani Marzena z mężem, Panem Krzysztofem, którzy zagospodarowują ją z pasją, przywracając jej urok i właściwą funkcję.

– Chcieliśmy, by działka łączyła w sobie różne funkcje, a przede wszystkim, żeby służyła nam jako źródło warzyw. Dlatego urządziliśmy rabaty warzywne i uprawy w szklarni, które współgrają i łączą się z częścią ozdobną i rekreacyjną działki. Mamy także krzewy owocowe, w tym kolcowój chiński (tzw. jagodę Goi), jagodę kamczacką, porzeczki, poziomki – opowiadają zgodnie działkowcy.

Niemal wszystkie uprawy warzywne są nawadniane za pomocą instalacji kroplującej, dzięki czemu można oszczędniej i bardziej racjonalnie wykorzystywać wodę. Ciekawe także jest łączenie kilku gatunków warzyw na wydzielonych, łatwych do pielęgnacji grządkach.

– Każdego niemal roku pozyskujemy z działki spore ilości warzyw, dzięki czemu mamy ich pod dostatkiem – opowiada Pani Marzena i pokazuje zdjęcie jedynie części plonów z ubiegłego sezonu (zdjęcie poniżej).

– Obecnie wciąż staramy się coś ulepszać na działce, ale cieszymy się nią, ponieważ możemy na niej zarówno odpoczywać, jak i hodować ulubione warzywa – mówią działkowcy.

Działka Pani Marzeny i Pana Krzysztofa jest ciekawym przykładem, jak można od nowa zagospodarowywać działkę. Jest na niej miejsce na uprawy, na szklarnię, przestrzeń do relaksu, kompostownik, krzewy owocowe, także małe oczko wodne – a wszystko to na 380 m².

Pani Marzena bardzo ceni sobie naturalne sposoby uprawy i ochrony roślin, dlatego stosuje sprawdzone przez siebie ekologiczne preparaty i metody.

– Do zasilania i nawożenia roślin wykorzystuję z powodzeniem nawóz z fusów po kawie, roztwór na bazie drożdży, a także pokrzywę – zarówno w formie świeżej, jak i gnojówki (szczególnie do zasilania pomidorów). Przeciwko chorobom stosujemy oprysk rozcieńczonym mlekiem, co do tej pory daje oczekiwany skutek. Stale także staramy się zbierać wodę deszczową i kompostujemy odpady roślinne.  – opowiada Pani Marzena.

 

Na działce Pani Henryki, która użytkuje ją od ponad 18 lat spotykamy przede wszystkim zagospodarowanie rekreacyjno-ozdobne, z myślą o wypoczynku i przestrzeni dla najmłodszych.

– Cieszę się przede wszystkim uprawami roślin kwitnących, które przynoszą mi najwięcej satysfakcji. Staram się wciąż urozmaicać działkę, wprowadzać na nią nowe elementy, stosować pożyteczne trendy i na pewno najnowsze broszury PZD mi pomogą  – przyznaje Pani Henryka.

Od podstaw zagospodarowali swoją działkę także Pani Bożena i Pan Tadeusz, którzy w 2016 roku rozpoczęli porządkowanie zupełnie zaniedbanego terenu po poprzednim użytkowniku.

– Dzięki własnej pracy, udało się nam estetycznie zagospodarować działkę i postawić zupełnie nową altanę. Obecnie przede wszystkim staramy się  cieszyć odpoczynkiem na działce, w każdym sezonie wprowadzamy coś nowego – nowe nasadzenia – opowiadają działkowcy.

Na działce nie brak także krzewów owocowych, w tym porzeczek, borówki amerykańskiej, jagody kamczackiej, pigwowca.

Pani Bożena wraz z mężem zbierają stale wodę deszczową oraz kompostują odpady, dzięki czemu mogą korzystać z cennego kompostu w uprawie roślin.

Na działce widzimy także ciekawy sposób na wyłapywanie ślimaków – specjalnie skonstruowana pułapka piwna zwabia ślimaki, które można następnie zebrać i usunąć z działki – co pozwala unikać stosowania środków chemicznych.

Ekologiczny sposób na ślimaki – pułapka piwna na działce.

Zupełnie rewolucyjny i nowoczesny sposób zagospodarowania działki prezentuje nam nowy działkowiec, Pan Mariusz, który rozpoczął urządzanie działki dopiero w 2019 roku. Mimo krótkiego okresu czasu, na działce powstały godne podziwu uprawy warzyw, założone w kilkunastu estetycznych skrzyniach, w formie podniesionych rabat.

– Od ubiegłego roku udało się założyć widoczne uprawy warzyw w skrzyniach. Jednym z głównych powodów, dla których powstały na działce uprawy warzyw w pierwszej kolejności jest wegańska dieta, którą stosuję z żoną. Dzięki działce mamy nadzieję uzyskać na własne potrzeby, jak najwięcej różnych warzyw – opowiada Pan Mariusz.

– Inna zaleta upraw w skrzyniach, to możliwość dobrania optymalnego podłoża oraz zabezpieczenia korzeni roślin przed szkodnikami glebowymi, np. turkuciem podjadkiem, który w naszym ogrodzie wyrządza często szkody. Do nawożenia warzyw (szczególnie pomidorów) stosujemy wyciągi i gnojówki z pokrzywy lub inne tylko naturalne preparaty – dodaje Pan Mariusz.

W skrzyniach uprawiane są różne gatunki warzyw, a w tunelu foliowym – pomidory i ogórki.

Na działce, która wciąż się zmienia nie brakuje także nasadzeń krzewów owocowych oraz troski o pożyteczne owady i ptaki.

Pomysłowe i proste w formie poidełko dla owadów i ptaków na działce Pana Mariusza.

 

Odwiedziliśmy także Panią Marzenę, która użytkuje swoją działkę w ROD „Raj” od ponad 10 lat, starając się łączyć ze sobą rekreację i wypoczynek z uprawami ogrodniczymi.

Na działce są zarówno rabaty warzywne, rośliny ozdobne, spora część rekreacyjna, hodowla krzewów owocowych – głównie borówki amerykańskiej, ale także aronii, którą Pani Marzena wykorzystuje po przemrożeniu jako zdrowy dodatek do kompotów oraz do sporządzania nalewek.

– W ubiegłym roku udało mi się wyhodować ponad 100 kg ogórków, którymi obdzieliłam rodzinę i znajomych. Nie używam chemii na działce, stosuję naturalne preparaty z pokrzywy do nawożenia i ochrony roślin oraz własny kompost do zasilania gleby – opowiada Pani Marzena.

Krzewy borówki amerykańskiej ściółkowane są korą sosnową, aby utrzymać odpowiednie zakwaszenie gleby oraz ograniczać wysychanie gleby.

Na działce nie brakuje kompostownika, z którego Pani Marzena pozyskuje najlepszy naturalny nawóz, czyli kompost.

Pani Marzena jest także miłośniczką ciekawych gatunków roślin ozdobnych, w tym rzadko spotykanych drzew i krzewów. Na działce rośnie między innymi wolno rosnąca, kolumnowa odmiana ambrowca amerykańskiego (Liquidambar styraciflua), nieosiągająca dużych rozmiarów surmia bignoniowa (Catalpa bignonioides) `Nana` oraz judaszowiec kanadyjski (Cercis canadensis) ’Forest Pansy’ o ciekawych, bordowych liściach, obficie kwitnący na różowo wczesną wiosną, przed rozwojem liści.

Niemal wszystkie krzewy i drzewa na działce są ściółkowane korą lub zrębkami drzewnymi.

Odwiedzone działki w ROD „Raj” są świetnym materiałem przekrojowym, pokazują jak działki wyglądają, jak się zmieniają i jak mogą wyglądać w przyszłości. Cieszy fakt, iż działkowcy mają coraz większą świadomość potrzeby wprowadzania różnorodności na działkach, że powinny one służyć zarówno do wypoczynku i rekreacji, ale i do prowadzenia upraw na własne potrzeby, pozwalających uniknąć rosnących obecnie wydatków na owoce i warzywa.

tekst i zdjęcia:

Maciej Aleksandrowicz

OZ Mazowiecki