Zachęcamy do odwiedzenia strony internetowej Delegatury Radomskiej – www.delegatura.org.pl, gdzie znajdą Państwo relację i zdjęcia ze spotkania ogólnopolskiej delegacji działkowców z Panią Marszałek Ewą Kopacz.
W pięcioosobowej delegacji reprezentowałem działkowców z regionu radomskiego i nie tylko. W trakcie spotkania mówiłem o lekceważącym stosunku posłów PO, będących członkami podkomisji. Mówiłem również o propozycji uwłaszczenia działkowców na przykładzie Radomia, który Pani Marszałek zna. Ogrodami, które miałyby być uwłaszczone w Radomiu są ogrody graniczące ze skansenem. Przecież radni na pewno skorzystaliby z prawa pierwokupu za 1% wartości i powiększyliby skansen a nie darowali by działkowcom to normalne. Podobnie zrobili by radni w innych miastach. Tak więc wyglądałoby uwłaszczenie działkowców według propozycji Platformy. Działkowcy straciliby pieniądze i działki. Pani Marszałek zastanowiła się mocno nad tym co powiedziałem. Mówiłem również o:
„ Wielu posłów uczestniczyło w sposób bierny w pracach. Niczym automaty głosowali przeciw wszystkim poprawkom przygotowanym przez Komitet, nie interesowała ich merytoryczna dyskusja. To bulwersuje, nie tylko mnie, ale wielu działkowców Czujemy się lekceważeni przez posłów – mówił Zygmunt Kacprzak” A Pani Marszałek na wszystkie stawiane postulaty odpowiedziała nam: „Proszę powiedzieć działkowcom, że premier dotrzyma danego im słowa. Ja osobiście jestem całym sercem z wami i chcę, by doszło między nami do porozumienia– mówiła podczas spotkania z reprezentantami działkowców Marszałek Sejmu Ewa Kopacz.”
Zaraz o prawdzie tych słów mogliśmy się dowiedzieć. Kiedy stanęliśmy z 15 tysiącami działkowiczów pod Urzędem Rady Ministrów pan Premier nie przyjął naszej delegacji on nie miał o czym rozmawiać z przedstawicielami działkowców. Wysłał ministra. 17 Października z naszymi przedstawicielami spotkał się przewodniczący Klubu Poselskiego pan Grupiński, który zaproponował wyłączenie artykułu 30 z projektu ustawy aby on stanowił nową ustawę uwłaszczeniową. Dziś 24.10.2013 ten sam pan i jego zespół , zwodzą nas i znowu chcą aby w nowej ustawie znalazł się art.30. To jest jawna kpina z nas to krętactwo dążące do nie uchwalenia ustawy w terminie ustalonym przez Trybunał Konstytucyjny. Platforma kpi z nas i narodu. To nie tylko sprawy działek, to emerytury, uchwały prawa pracy, szkolnictwo, służba zdrowia itp. Zastanawia nas jak długo 30-tysięczna partia będzie kpić z 40 milionowego narodu. Sytuacja ta, którą tworzy Platforma doprowadzi do wyjścia na ulicę działkowców . To już nie może być spokojna manifestacja. W Radomiu przyjdzie nam wyjść na ulicę i poprosić społeczeństwo miasta o pomoc. Już była jedna partia, której Radom pokazał jej słabość to był rok 1976. Radomianie to ludzie dumni i niepokorni i nie pozwolą nikomu aby ich lekceważył. Większość działkowców pamięta tamte czasy. Liczymy na to, że rządzący opamiętają się i wreszcie zaprzestaną działań ukierunkowanych na zniszczenie ruchu działkowego.
Przewodniczący Delegatury Radomskiej
Zygmunt Kacprzak