W dniu 2 września 2016 r. w Zabrzu 320 metrów pod powierzchnią ziemi w Kopalni Guido odbyło się IX posiedzenie Krajowej Rady PZD, któremu przewodniczył Prezes PZD Eugeniusz Kondracki. W posiedzeniu udział wzięli ponadto członkowie Krajowej Rady, członkowie Krajowej Komisji Rewizyjnej PZD oraz zaproszeni goście. Wśród nich znaleźli się zasłużeni w 35 letniej historii PZD działacze z całej Polski, a także władze Zabrza: Prezydent Małgorzata Szulik-Mańka i wiceprezydent Krzysztof Lewandowski.
Komora Kompresorów, w której zorganizowane zostało posiedzenie to szczególne miejsce –pierwotnym przeznaczeniem tego miejsca było zasilanie sprężonym powietrzem kopalni. W pomieszczeniu tym stoją potężne maszyny zachowane i czasów działalności kopalni, a wśród nich 100-letni kompresor wielkości samochodu ciężarowego i stalowa suwnica, którą można było transportować przedmioty ważące nawet pół tony.
– To szczególne miejsce ciężkiej i trudnej pracy, jaką wykonywali tu górnicy, dlatego obchodząc w Zabrzu swój jubileusz 35-lecia wybraliśmy je na miejsce uczczenia naszej dotychczasowej działalności – mówił Prezes PZD Eugeniusz Kondracki witając wszystkich przybyłych na posiedzenie gości. – Niewielu z tych, którzy walczyli o samorządność i samodzielność działkowców pod postacią własnej organizacji, pozostało jeszcze wśród obecnych działaczy – wspominał Prezes PZD.
Tak wszystko się zaczęło…
Podczas swojego przemówienia Eugeniusz Kondracki przypomniał wszystkim zebranym, jak doszło do powstania Polskiego Związku Działkowców. – Znamienny na tej drodze jest rok 1949, w którym ustawą o POD pozbawiono nasz ruch samorządności i samodzielności. Ustawa dała dobre podstawy prawne i stworzyła warunki do rozwoju tak potrzebnych ogrodów działkowych – wspominał Prezes jednocześnie podkreślając, że pomimo dużego zapotrzebowania na działki zabrakło siły sprawczej, którą są ludzie. – Dlatego stworzono namiastkę samorządności – w 1956 roku powstaje Krajowa Rada POD, rok później wojewódzkie zarządy, dzięki czemu rozpoczął się rozwój ogrodów– wspominał Prezes. Jak podkreślał, przez cały ten czas, aż do 1981 r., działkowcy dążyli do samodzielności i pełnej samorządności. Przypomniał, że ukoronowaniem tych dążeń, oczekiwań i tradycji była uchwała Krajowej Rady POD z 6 października 1980 r., która wyłączyła ogrody działkowe w Polsce spod zarządu związków zawodowych. – Działkowcy przyjęli bardzo pozytywnie tę uchwałę i rozpoczął się nowy okres, który doprowadził do uchwalenia w 1981 roku ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych – mówił Eugeniusz Kondracki. Przypomniał, że w latach 80–tych miał miejsce ogromny rozwój ilościowy ogrodów działkowych. Związek sprostał tym zadaniom, choć nie było to łatwe – przypomniał Prezes PZD. Zadanie to wiązało się z pozyskiwaniem nowych terenów pod ogrody, środków finansowych i materiałów budowlanych na ich budowę, a więc zagospodarowanie. – W ciągu kilku lat powstało 360 tysięcy działek, ponad półtora tysiąca ogrodów na powierzchni 16 tysięcy hektarów – zaznaczył. Jak mówił, Związek dobrze wypełnił swoje zadanie. Bowiem ogrody, które powstawały, to jak na tamte czasy były nowoczesne, dobrze zaprojektowane i dobrze zagospodarowane. Związek zapewnił także prawne regulacje funkcjonowania ogrodów i sprawił, że funkcjonowały bardzo dobrze w oparciu o pracę społeczną dziesiątek tysięcy doświadczonych działkowców. Prezes PZD podziękował tym wszystkim bezimiennym dzisiaj często działaczom, którzy podjęli ten trud budowania od podstaw ogrodów działkowych.
Zjednoczeni bronimy ogrodów
– Rok 1990 zaczął się nowy, trwający do dzisiaj – od 26 lat – okres walki o zachowanie ogrodów, praw działkowców i istnienie Związku – mówił Prezes Eugeniusz Kondracki. Przypomniał o ówczesnym projekcie ustawy 17 posłów OKP, który zakładał likwidację ogrodów i Związku. – Wygraliśmy, bo wszyscy, cała działkowa rodzina broniła swoich dokonań, swoich praw, swojej organizacji – zaznaczył Prezes PZD. Takich projektów w historii PZD było więcej, konsekwentnie dążyły one do rozbicia Związku lub jego unicestwienia, ograniczenia, albo całkowitego pozbawienia praw działkowców, jednak dzięki jedności działkowców udało się wyjść z tych batalii zwycięsko. – Cel był i jest jeden – przejąć jak najtaniej grunty ogrodów działkowych na cele komercyjne – mówił Eugeniusz Kondracki. Przypomniał, jak bolesnym uderzeniem było orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który w 2005 roku uznał ustawę o ROD za niekonstytucyjną. – Związek wiedział, jaką wartość dla ruchu ogrodnictwa działkowego ma właściwe, ustawowe zabezpieczenie jego istnienia, dlatego nie załamał rąk, ale podjął walkę o prawa Związku, ogrodów i działkowców. Efektem tych działań jest nowa ustawa o ROD, którą dzięki nieugiętej postawie przedstawicieli Związku uczestniczących w pracach w Sejmie, a także ogromnemu poparciu udało się doprowadzić do uchwalenia w dniu 13 grudnia 2013 r. Prezes wspominał manifestacje i inne działania, jakie w obronie ogrodów i działkowców podejmował Związek. Odbyły się m.in. dwa kongresy, jeden w obronie przed wywłaszczeniem działkowców, a drugi w obronie ustawy o ROD ze względu na zaskarżenie jej zapisów do Trybunału Konstytucyjnego.
Wspominał także o ochronie altan poprzez przygotowanie drugiego projektu obywatelskiego i doprowadzenie do jego przyjęcia przez parlament, o zebraniach wyłączeniowych, które okazały się ogromnym sukcesem PZD. – Wyniki zebrań wyłączeniowych potwierdziły, że działkowcy potrafią myśleć przyszłościowo i widzą sens istnienia wspólnego Związku, bo tylko w ramach tego Związku są w stanie rozwijać ogrody, zachować prawa i walczyć o więcej – mówił Prezes PZD. Kończąc swoje przemówienie Prezes Eugeniusz Kondracki podkreślił, że ogrody to ludzie, nie grunty, to działkowcy, ich życie, ich dorobek, a również i ich przyszłość. Podziękował też wszystkim działaczom, działkowcom, politykom i przyjaciołom PZD i ogrodów działkowych za dotychczasową pomoc, wsparcie i dotychczasową pracę. – Żyjemy i działamy w ogrodach i dla ogrodów i niech tak pozostanie nie tylko na następne 35-lecie, niech ogrody działkowe trwają, rozwijają się i służą nam działkowcom i społeczeństwu tak długo, jak będą potrzebne. Pamiętajmy o przyszłości i działajmy dla tej przyszłości – zakończył swoje przemówienie Eugeniusz Kondracki.
Wspólne świętowanie
Po przemówieniu Prezesa PZD Eugeniusza Kondrackiego uczestnicy zaśpiewali „Sto lat”, a prezes PZD wzniósł jubileuszowy toast za przyszłość, rozwój i działkowców oraz dobre prawo, i skuteczną obronę, a także za następne jubileusze. Głos zabrała także Prezydent Zabrza, która uczestniczyła w jubileuszowym posiedzeniu. – Dziękuje Państwu, że wybraliście Zabrze na świętowanie waszego jubileuszu, że możemy świętować razem z wami – mówiła Prezydent Małgorzata Szulik-Mańka zaznaczając, że te sytuacje i trudności, jakie przeżywali w ostatnich latach działkowcy były także odczuwalne w lokalnych samorządach. – Wszystko, o czym Pan Prezes wspominał przeżywaliśmy razem z naszymi działkowcami – mówiła. – Wielu osobom śni się sen o ogrodach, ale ogrody to nie tylko grunty – powiedziała Prezydent Zabrza. Jak zauważyła, wszyscy którzy uprawiają ogrody są bardziej wrażliwi na piękno i na drugiego człowieka i dlatego Zabrze jest szczęśliwe, że ma tyle ogrodów i działkowców, którzy ubogacają to miasto.
Wspomnień czar
Podczas tego uroczystego spotkania była też okazja, by głos zabrali zasłużeni działacze PZD, którzy w ciągu tych 35 lat przyczynili się do budowania wspólnoty działkowców skupionych wokół ogólnopolskiej organizacji PZD. Jako pierwsza wystąpiła długoletnia działkowiczka, była prezes ogrodu i okręgu w Opolu Antonina Boroń, która podzieliła się swoimi wspomnieniami począwszy od roku 1981, kiedy wdrożona w życie została ustawa o POD, poprzez kolejne wydarzenia, jakie miały miejsce w kolejnych latach tej trudnej drogi aż do jubileuszu 35-lecia PZD.
Jak zauważyła Antonina Boroń, gdyby nie było Związku, nigdy by do tak ogromnego rozwoju ogrodów nie doszło. – Tym Związkiem od 35 lat kieruje jeden człowiek – Eugeniusz Kondracki. Dzisiaj jest to jego święto, jego jubileusz 35-lecia. Tego prezesa z tak dużą inwencją twórczą, wspaniałym zmysłem organizacyjnym i umiejętnościami dowodzenia blisko milionową rzeszą działkowców – akceptują i popierają rodziny działkowe – mówiła ze wzruszeniem była działaczka związkowa. – Dziękujemy Panu za poświecenie i włożone w to serce i za to, że jest Pan budowniczym Polskiego Związku Działkowców – zakończyła swoje przemówienie Antonia Boroń.
Głos zabrał także prezes okręgowego zarządu PZD we Wrocławiu Janusz Moszkowski. – Cieszę się, ze byłem świadkiem i uczestnikiem wszystkich najważniejszych wydarzeń w życiu PZD. Mam ogromną satysfakcję, ze mogłem realizować zadania związane z zakładaniem blisko 60 ogrodów działkowych w województwie wrocławskim – wspominał Janusz Moszkowski. – Dla nas najważniejsza była i jest jedność w ramach Polskiego Związku Działkowców – mówił prezes OZ we Wrocławiu. Jak podkreślał, tylko duża organizacja liczy się w walce o przetrwanie ogrodów działkowych, szczególnie w dużych miastach, gdzie trwa bezwzględna walka o tereny pod inwestycje. – Cieszę się, że mogłem uczestniczyć w tych wydarzeniach i że mogłem wnieść swój skromny, ale wymierny wkład w działalność Związku w minionych latach – mówił dziękując Prezesowi Eugeniuszowi Kondrackiemu za upór, walkę i sukcesy, jakie pod jego przewodnictwu odnosi PZD.
Swoimi wspomnieniami podzieliła się też Maria Fojt, przewodnicząca Krajowej Komisji Rewizyjnej PZD. – Dziś jest taki czas, by podczas obchodów jubileuszu 35-lecia powstania PZD powiedzieć, że sukcesy jakie udało się odnieść nie byłyby możliwe bez pracy wielu działaczy. Bez podejmowania słusznych decyzji i dobrej oceny zagrożeń. PZD wychodził obronną rękę z najtrudniejszych zagrożeń dzięki Pana doświadczeniu i wyczuciu – mówiła Maria Fojt dziękując prezesowi Eugeniuszowi Kondrackiemu za wspaniałe kierowanie Związkiem, dzięki któremu dziś możemy cieszyć się tysiącami ogrodów w całej Polsce, a także tym uroczystym jubileuszem. Wspomniała także swoją pracę i zaangażowanie na rzecz ogrodów i działkowców. Dziękowała Prezesowi Eugeniuszowi Kondrackiemu za znakomite przewodnictwo, dzięki któremu dziś działkowcy mają co świętować.
Swoimi wspomnieniami podzielił się także były członek Krajowej Rady, a także były prezes OZ Mazowieckiego PZD Antoni Kostrzewa, który w budowaniu struktur PZD uczestniczył od samego początku. Przypomniał nie tylko wydarzenia ogólnokrajowe, jakie stały się udziałem środowiska działkowego w ciągu tych minionych lat, ale też przypomniał m.in. trudną walkę o tereny ogrodów, jaką od lat toczą stołeczni działkowcy na czele z Okręgowym Zarządem Mazowieckim PZD, a która z roku na rok jest coraz trudniejsza. – Gdyby nie PZD to wszyscy byśmy dawno zapomnieli o wielu ogrodach, które w tym czasie udało się ocalić, tak jak choćby będący ostatnio języczkiem uwagi kompleks ogrodów na Waszyngtonie – podkreślał Antoni Kostrzewa. Dziękował także Prezesowi PZD Eugeniuszowi Kondrackiego, który od lat rozwija i ochrania tereny ogrodów działkowych przed zakusami środowisk biznesowo-politycznych dążących do ich przejęcia i spieniężenia.
Kolejnym uczestnikiem, który zabrał głos był honorowy i zasłużony działacz władz związkowych i Krajowej Rady od 1981 r., który zakładał ogrody Cegielskiego i wiele ogrodów w Wielkopolsce, a także był wieloletnim członkiem władz Okręgowego Zarządu PZD w Poznaniu – Henryk Cieślik. Wspominał historię PZD i trudne momenty, a także życzył dalszego rozwoju PZD opartego na ludziach kompetentnych i wykształconych, którzy z charyzmą i autorytetem podejmą się wyzwania kierowania dziesiątkami tysięcy społeczników związkowych w całym kraju. – To jest konieczne dla dalszego rozwoju PZD, jak i obrony ogrodów, działkowców i Związku przed różnego rodzaju zagrożeniami, które są i będą – zaznaczył Henryk Cieślik. Na koniec gorąco podziękował Prezesowi Eugeniuszowi Kondrackiemu, dzięki któremu działkowcy mogą z wiara i ufnością patrzeć w przyszłość, życząc mu dużo zdrowia i sił w dalszym prowadzeniu Związku w tych trudnych czasach.
Bardzo ciekawie o swoich doświadczeniach i pracy na rzecz działkowców i ogrodów mówiła honorowy prezes w okręgu w Legnicy Elżbieta Dziedzic, która była osobiście uczestniczyła w I Krajowym Zjeździe Delegatów PZD. – Minione lata to okres trudnej i ciężkiej pracy, wymagającej poświęcenia. Nigdy nie przypuszczałam, że moja praca społeczna będzie jeszcze trwała w 2016 roku i że dane mi będzie przezywać 35 lat PZD – mówiła Elżbieta Dziedzic. Podkreślała swoje ogromne zaangażowanie i pracę, a także trudności, jakie trzeba było pokonać w ciągu tych lat pracy. – Nigdy się nie poddawałam trwając w przekonaniu, że musze służyć innym. Byłam świadoma, że jestem łącznikiem pomiędzy Krajową Radą PZD, a ogrodami. W mojej pamięci na zawsze pozostaną wydarzenia oraz uroczystości, w których brałam udział w ciągu tych lat – mówiła prezes OZ w Legnicy. Ze wzruszeniem dziękowała także swojemu „głównemu nauczycielowi”, który, jak podkreślała wielokrotnie, był i jest dla niej autorytetem i wzorem do naśladowania. – Dziękuję losowi, że na mojej drodze spotkałam Pana Eugeniusza Kondrackiego. Przetrwałam długą drogę na dobre i na złe, al.e bez takiego charyzmatycznego przywódcy, nie byłoby to możliwe. Związek już dawno by nie istniał i był zapomniany – mówiła Elżbieta Dziedzic.
W dalszej części głos Jerzy Wdowczyk, który w imieniu Marszałka Wielkopolski, a także swoim własnym złożył Prezesowi serdeczne życzenia z okazji jubileuszu. Głos zabrali także inni uczestnicy, którzy składali serdeczne życzenia i ogromne podziękowania Prezesowi PZD Eugeniuszowi Kondrackiemu za dotychczasową pracę na rzecz działkowców i ogrodów działkowych. Wszyscy podkreślali, że ten jubileusz i istnienie PZD to zasługa Pana Prezesa Eugeniusza Kondrackiego. Wśród osób składających życzenia i gratulacje dla Prezesa PZD Eugeniusza Kondrackiego znalazło się wielu długoletnich i zasłużonych działaczy, weteranów ruchu ogrodnictwa działkowego, a niejednokrotnie także byłych członków władz krajowych i okręgowych. Byli to: Wojciech Seredyński – członek Krajowej Rady i członek OZ PZD w Legnicy, Antoni Molka – Prezes OZ w Legnicy, Izabela Ożegalska – prezes OZ PZD w Łodzi, Tadeusz Jarzębak – Prezes OZ PZD w Szczecinie, Jerzy Karpiński – wiceprezes OZ PZD we Wrocławiu, który przygotował z okazji jubileuszu wiersz i Janina Dziekciaruk – wiceprezes OZ PZD w Lubelskim, która przedstawiła w skrócie swoją drogę ze Związkiem, a zakończyła swoje wystąpienie śpiewając piosenkę na melodię „Pamiętajcie o ogrodach”.
Najbardziej zasłużeni działacze PZD otrzymali pamiątkową statuetkę – jabłko, które jest symbolem ogrodnictwa działkowego. W podziękowaniu za zaangażowanie i pomoc w organizacji Krajowych Dni Działkowca i Jubileuszu 35-lecia istnienia PZD, rocznicowe pamiątki zostały wręczone także pani prezydent i panu wiceprezydentowi Zabrza.
Uczestnicy przez aklamację przyjęli projekty uchwał jubileuszowych. W pierwszej uchwale członkowie Krajowej Rady podziękowali dziesiątkom tysięcy działaczy i działkowców, którzy wykonują tytaniczną pracę na rzecz rozwoju ogrodów działkowych w Polsce, politykom, działaczom społecznym, posłom, senatorom i władzom państwowym za częstą pomoc i poparcie w trudnych chwilach, samorządom, zakładom pracy, władzom Związku wszystkich kadencji, działaczom i działkowcom za wierność ideałom ruchu ogrodnictwa działkowego i tym wszystkim, którzy widzieli sens i potrzebę zakładania ogrodów działkowych i niesienia pomocy społeczeństwu.
Druga uchwała dotyczy uhonorowania najbardziej zasłużonych działaczy PZD i działkowców z okazji Jubileuszu 35-lecia PZD.
Podczas jubileuszowego posiedzenia Krajowej Rady nie zabrakło wzruszeń i wspomnień, które stały się podstawą wspólnego świętowania. Uczestnicy z rozrzewnieniem wspominali wspólne sukcesy, walkę o przetrwanie ogrodów i PZD, a także najlepsze momenty minionych 35 lat. Wielu z obecnych zakończyło już swoją pracę społeczną w strukturach, ale wciąż pozostają oni czynnymi działkowcami, którzy z pasją uprawiają swoje działki. Wspólne spotkanie było dla nich niezwykle ważne i radosne. Podczas wspólnego świętowania panował podniosły nastrój, który udzielał się wszystkim uczestnikom obrad. Siła Polskiego Związku Działkowców od zawsze tkwiła w ludziach i tak pozostaje w dalszym ciągu. Jednak osobą, której najbardziej dziękowano za te 35 lat istnienia był bez wątpienia Prezes PZD Eugeniusz Kondracki. Uczestnicy posiedzenia życzyli mu dużo zdrowia i pomyślności, by mógł dalej służyć swoim doświadczeniem i mądrością działkowcom i prowadzić Związek do kolejnych jubileuszy.
AH