Jeż żywi się przede wszystkim owadami i ślimakami, które są największym wrogiem każdego ogrodu. Jeże zjadają także owady, robaki, ślimaki, płazy, jaja ptasie, drobne ssaki (gryzonie), czasem aromatyczne grzyby i przejrzałe owoce, które leżą na ziemi. Zbyt dokładnie sprzątane ogrody jesienią nie służą jeżom gdyż, wygrabiamy w sten sposób wszystkie jesienne liście z drzew.
Jeże europejskie żyją w zagajnikach, parkach, ogrodach i lasach mieszanych o bujnym podszyciu, dlatego też niektórzy nazywają je nawet jeżami leśnymi. Latem przemierzają znaczne obszary, a zimą, gdy nie ma wystarczająco dużo pożywienia, zapadają w odrętwienie. Odżywiają się wtedy wyłącznie tłuszczem nagromadzonym w organizmie podczas jesieni. Ale by jeż mógł przezimować, musi się schronić – najlepiej pod dużą kupą liści.
Późną jesienią, kiedy temperatura spada do około 15°C, jeże stają się ociężałe i zapadają w pięciomiesięczne odrętwienie. Zasypiają już w październiku pod konarami drzew, w jamach ziemnych lub pod zeschłymi liśćmi. Zapobiegliwe, wcześniej wyścielają gniazda trawą, mchem i liśćmi.
Sen zimowy umożliwia jeżom przetrwanie ponieważ zwierzętom owadożernym brakuje pokarmu. Niska temperatura otoczenia nie jest jedynym czynnikiem, który powoduje zimowe odrętwienie jeża, równocześnie działają inne: zwolnienie procesów przemiany materii, spowolnienie bicia serca i oddechów oraz znaczny spadek temperatury ciała, (do 10°C powyżej zera).
W czasie odrętwienia zimowego w organizmie jeża działa precyzyjna termoregulacja. Nawet gdy temperatura otoczenia jest bardzo niska, śpiący jeż nie zamarza, ponieważ do systemu nerwowego natychmiast zostaje przekazany sygnał alarmowy. Uruchamia się wówczas przemiana materii, dzięki czemu temperatura ciała zwierzęcia podnosi się do 5°C powyżej zera. Gdyby nie ta precyzyjnie działająca termoregulacja, istniałoby niebezpieczeństwo zatrzymania krwiobiegu i czynności oddechowych jeża.
Sen zimowy jeża jest bardzo głęboki. W zimie śpi on najczęściej zupełnie nieruchomo. Leży zazwyczaj na boku pod kupą zeschłych liści, tak zwinięty, że nie widać głowy ani nóg. Jest zwinięty bardzo mocno, tak że nie można go rozprostować. Kiedy delikatnie próbuje się go rozwinąć, czuje się przeciwdziałanie mięśni.
Czasem jednak zwierzęta budzą się, gdy jest zbyt zimno albo w czasie odwilży, po czym znów zasypiają. Gdy jeż się przebudzi – sam lub ktoś mu zrujnuje kryjówkę – mimo że w dotyku jest zimny, to oddycha. Oddechy są jednak ledwo zauważalne. Jeśli znajdziemy jeża, a nie mamy pewności czy żyje, należy go na wszelki wypadek wynieść do lasu lub pobliskiego parku i dobrze przykryć liśćmi. W ten sposób daje się mu jakąś szansę na przetrwanie.
Co jednak zrobić gdy znajdziemy w zimie obudzonego jeża który nie może zasnąć?
Ogrzewamy: zwierzę prawie na pewno jest wycieńczone i wychłodzone. Podstawowym warunkiem utrzymania go przy życiu jest dostarczenie i utrzymanie ciepła. Jeża wkładamy razem z termoforem do kartonu. Jeśli nie dysponujemy termoforem, wystarczy plastikowa butelka po napoju wypełniona ciepłą wodą. Na wszelki wypadek przykrywamy ją ręcznikiem – chodzi o to, aby nie poparzyć jeża – i razem z jeżem umieszczamy w kartonie.
Dajemy pić: jeż nawet po krótkiej hibernacji jest mocno odwodniony. Należy za wszelką cenę dostarczyć mu płyny. Dobrym pomysłem jest dodanie do wody odrobiny miodu lub cukru – damy w ten sposób zwierzęciu zastrzyk energii , który ułatwi uratowanie jeżowego życia. Jeśli zwierzę jest tak osłabione, że nie może pić samodzielnie, musimy użyć strzykawki. Powoli, delikatnie, ale stanowczo poimy jeża. Ta czynność może zająć trochę czasu, powinniśmy dostarczyć zwierzęciu kilkanaście – kilkadziesiąt ml wody.
Karmimy: ogrzany i nawodniony jeż powinien coś zjeść. Nigdy nie dajemy jeżowi krowiego mleka, to jeden z podstawowych błędów. Jeże nie tolerują laktozy, a porcja mleka może być dla osłabionego zwierzęcia zabójcza. Dieta jeży w naturze jest mocno zróżnicowana, zawiera głównie owady, ślimaki, gryzonie, jaja ptasie, słodkie owoce. Rzeczy, którymi nie dysponujemy w zimie. Dobrym zamiennikiem będzie drobno krojone lub mielone mięso (kurczak, wołowina, królik, podroby) i mokra karma dla kociąt. Jeśli jeż nie wykazuje chęci do jedzenia, powinniśmy zaopatrzyć się w karmę dla rekonwalescentów w wersji instant, dostępną w lecznicach weterynaryjnych. Proszek rozrabiamy do konsystencji śmietanki i przy pomocy strzykawki karmimy jeża, jeśli trzeba robimy to zdecydowanie.
Malwina Milewska
biuro OM PZD
zdjęcia: pixabay.com
opracowano przy pomocy:
http://jezurkowo.primum.org.pl/2016/02/jez-w-zimie-uratuj-go/