Działkowcy z Warszawy złożyli w stołecznym ratuszu stanowisko wraz z podpisami użytkowników działek oraz społeczników z 10 organizacji, w którym apelują do Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz o uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego dla ogrodów działkowych znajdujących się w rejonie ulicy Waszyngtona i Kinowej w Warszawie. Chodzi o tzw. kompleks kilku ogrodów znajdujących się w bliskim sąsiedztwie Stadionu Narodowego na Pradze Południe: ROD Energetyk-Górnik, Nauczyciel, Waszyngtona, Kolejarz, Kinowa, 25-lecia PRL.

Pod apelem podpisali się nie tylko sami działkowcy, którzy chcą, by teren ten zyskał odpowiedni status w planie zagospodarowania przestrzennego miasta, co pozwoli uniknąć w przyszłości zagrożenia likwidacją jednego z największych obszarów zieleni w Warszawie, ale także przychylne działkowcom organizacje i samorządy mieszkańców.

Teren ten od lat stanowi ogromną pokusę dla inwestorów. Powodem jest nie tylko obszar blisko 50 hektarów, jaki zajmuje, ale też ze względu na atrakcyjne miejsce, które jest bardzo dobrze skomunikowane z resztą stolicy, a ponadto znajduje się nieopdal wybudowanego na Euro 2012 Stadionu Narodowego. Już kilka lat temu wartość tego terenu oszacowano na co namniej 100 mln złotych, nic więc dziwnego, że chętnych do likwidacji tej oazy zieleni dla zatrutej smogiem Warszawy nie brakuje.

Wciąż toczy się śledztwo ws. nieprawidłowości i przejęcia łapówki przez urzedników stołecznego ratusza, do jakiej miało dojść podczas próby przejęcia tego terenu przez reaktywowaną przedwojenną spółkę Nowe Dzielnice. Sprawa została przejęta przez Prokuraturę w Tarnobrzegu. Gdyby nie reakcja struktur PZD, które zgłosiły sprawę do prokuratury, dziś teren ten byłby już prawdopodobnie dawno zaorany przez inwestycje. Więcej na ten temat można przeczytać w opublikowanym na naszej stronie artykule pt. „Ogród wyrwany z sideł roszczeń. Kto jest autorem sukcesu? ” (TUTAJ).

AH