Wciąż wiele trudności dla działkowców oraz dla zarządów ROD rodzi kwestia zasad usuwania i pielęgnacji drzew i krzewów, rosnących na działkach, jak również na terenie wspólnym ogrodów. Jak wynika z obserwacji OZ Mazowieckiego, główny problem wśród działkowców stanowi niedostateczna znajomość lub subiektywna interpretacja przepisów dotyczących wycinki drzew. Nie stosowanie się do przepisów prowadzi do samowolnego usuwania drzew lub ich uszkodzenia, a co za tym idzie do urzędowych postępowań i kar administracyjnych.Wszystkie najważniejsze kwestie związane z zasadami usuwania i pielęgnacji zieleni określa ustawa o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004r. w rozdziale IV – Ochrona terenów zieleni i zadrzewień (art. 78 – 90).
Zgodnie z przepisami, planowane usunięcie drzewa wiąże się zwykle z koniecznością uzyskania zgody właściwego organu administracji publicznej. Działkowcy powinni pamiętać przede wszystkim o tym, kiedy potrzebna jest zgoda na wycięcie drzew, a kiedy zgoda nie jest wymagana.
Niepotrzebna jest zgoda na usuwanie drzew:
1) owocowych (bez względu na wiek);
2) których wiek nie przekracza 10 lat.
Oznacza to, że usunięcie z terenów ogólnych ogrodu lub działki ozdobnych drzew lub krzewów, których wiek przekracza 10 lat, wymagać będzie uzyskania zezwolenia właściwego organu administracji (wójta, burmistrza albo prezydenta miasta).
Dlatego też, każdy kto zamierza usunąć drzewa i krzewy ozdobne nie będące owocowymi , których wiek przekracza 10 lat zobowiązany jest najpierw złożyć odpowiedni wniosek, który uruchamia całą procedurę zmierzającą do wydania decyzji. Wniosek zazwyczaj pobiera się i składa z wymaganymi załącznikami w wydziale ochrony środowiska właściwego urzędu.
Kto powinien złożyć wniosek o zgodę na wycinkę?
W przypadku, gdy drzewo rośnie na działce, wniosek powinien złożyć działkowiec, ponieważ to on jest właścicielem wszystkich nasadzeń znajdujących się na działce. Natomiast w przypadku zamiaru usunięcia drzewa lub krzewu z terenu ogólnego ogrodu, to zarząd ROD występuje o wydanie odpowiedniego zezwolenia. Stanowią o tym art. 16 ust. 2 i art. 30 ust. 2 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Za usunięcie drzew lub krzewów pobierane są z reguły opłaty, które obciążają posiadacza nieruchomości, a naliczane są przez organ, który wydał zgodę na ich usunięcie.
Czy działkowcy ponoszą opłaty za usunięcie drzewa?
Art. 86 ust.1 pkt 8 ustawy o ochronie przyrody stwierdza wyraźnie, że nie pobiera się opłat za usunięcie drzew i krzewów z terenu ogrodów działkowych, ale tylko w przypadku jeżeli zostały wycięte przy okazji zabiegów pielęgnacyjnych. Wynika z tego, że zarówno działkowcy, jak i zarządy ogrodów zwolnieni są z tego świadczenia. Trzeba jednak we wniosku o wydanie zezwolenia podkreślić, że zamierza się usunąć drzewo lub krzew znajdujący się na terenie ogrodu działkowego i zaznaczyć z jakiego powodu drzewo planuje się usunąć.
Nieznajomość prawa szkodzi i kosztuje
Zaznaczyć należy, że nie zastosowanie się do powyższych przepisów, czyli samowolne usunięcie drzewa, wiąże się z negatywnymi konsekwencjami finansowymi. W takich sytuacjach wójt, burmistrz albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną. Kara równa się trzykrotnej opłacie za usunięcie drzew lub krzewów. Nie wykonanie tego obowiązku w określonym terminie powoduje, że ustalona kara wraz z odsetkami za zwłokę podlega przymusowemu ściągnięciu w trybie określonym w przepisach o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Kwoty są nie bagatelne – stawki naliczane są za centymetr obwodu drzewa – i mogą sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy zł lub więcej (w zależności od wartości przyrodniczej danego gatunku drzewa). Jest to zatem istotny problem i warto dwa razy się zastanowić zanim podejmie się decyzję o cięciu lub wycince drzew.
Jak zgodnie z prawem pielęgnować drzewa?
Kwestię zabiegów pielęgnacyjnych określa art. 82 ustawy o ochronie przyrody. Zgodnie z jego zapisami zabiegi pielęgnacyjno-sanitarne w obrębie korony drzewa nie wymagają zgłoszenia lub zgody pod warunkiem, że będą obejmować wyłącznie:
1) usuwanie gałęzi obumarłych, nadłamanych lub wchodzących w kolizje z obiektami budowlanymi lub urządzeniami technicznymi;
2) kształtowanie korony drzewa, którego wiek nie przekracza 10 lat;
3) utrzymywanie formowanego kształtu korony drzewa
Oznacza to, że żadne inne zabiegi poza wskazanymi powyżej, nie mogą być w obrębie korony drzewa na terenach zieleni dokonywane. Co zatem grozi działkowcowi za nieprawidłową pielęgnację, która może być przez organy administracji zakwalifikowana jako zniszczenie zieleni?
Bezpośrednio żadna sankcja za to nie grozi, ponieważ ustawodawca nie wskazał w ustawie wykonywania niedozwolonych zabiegów w obrębie korony drzewa. Jednak pamiętać należy, że gdy w konsekwencji takich zabiegów drzewo zostanie zniszczone, czyn będzie podstawą do wymierzenia kary pieniężnej.
Przykładem może być często spotykany problem ogławiania drzew (całkowitego usuwania konarów drzew, np. u wierzb), które po takim okaleczeniu najczęściej tracą szanse na prawidłowy rozwój, a nawet zamierają. Trzeba podkreślić, że ogławianie nie jest zabiegiem pielęgnacyjnym i jest traktowane jako błąd w sztuce ogrodniczej, ponieważ przy formowaniu korony, drzewo nie powinno utracić pokroju korony właściwego dla danego gatunku. Jeżeli drzewo zostało ogłowione do samego pnia lub jego konary zostały zbyt drastycznie skrócone (więcej niż 1/3 długości w danym sezonie), to zwykle jest to kwalifikowane jako zniszczenie drzewa. W takim przypadku wymierzana jest kara pieniężna z odroczeniem na 3 lata terminu płatności. Jeśli w tym czasie drzewa zregenerują się kara może być uchylona, a jeśli dojdzie do obumarcia drzew kara zostanie wyegzekwowana. Przykładem jest przypadek z jednego z podwarszawskich ROD, gdzie nałożona kara administracyjna (odroczona na 3 lata) za zniszczenie drzew sięga blisko 190 tys. zł !
OMA