Działkowcy Warszawy i Mazowsza !! Koleżanki i Koledzy !!! Szanowni Państwo !!! Zgromadziliśmy się dziś przed siedzibą Wojewody Mazowieckiego – przedstawiciela Rządu Rzeczypospolitej i jego Premiera ale też przedstawiciela partii kurczowo trzymającej władzę. Zgromadziliśmy się tutaj przymuszeni nie tylko tragikomiczną postawą i zachowaniami posłów Platformy Obywatelskiej podczas prac nad obywatelskim projektem ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, zgromadziliśmy się równo 4 miesiące przed datą kończącą czas dany Sejmowi przez Trybunał Konstytucyjny na uchwalenie nowego prawa dla działkowców w Polsce. 21 stycznia 2014 roku jawi się nam jako wielka niewiadoma !!! Dlaczego tak jest, skoro od ponad półrocza tkwi w Sejmie obywatelski projekt ustawy wsparty podpisami poparcia ponad 924 000 Polaków, działkowców i ich sympatyków. Dlaczego od ponad 5 miesięcy obserwujemy pozory pracy parlamentarzystów, szczególnie reprezentantów Platformy Obywatelskiej , tę zabawę w demokrację – stosowanie w miejsce debaty i racjonalizmu argumentacji , wysłuchiwania opinii stron i wsłuchiwania się w to, co mówią inni – brutalnej wymowy arytmetyki sejmowej bądź uciekanie się do wybiegów i kruczków proceduralnych, sięganie do blokowania postępu w pracach , jako metody arcyskutecznej. Jako starszy już wiekiem człowiek , bywający tu i tam, jestem wstrząśnięty bezprecedensową siłą rażenia wężowej postawy, brutalności i nieskrywanej hipokryzji i cynizmu politycznego pani poseł Sibińskiej, która bardzo chciała być przewodniczącą podkomisji i po długich zabiegach nią została. Przewodnicząca ta ma za nic prawo i racje prawne strony społecznej. …. Niejednokrotnie , w niedawnych bezpośrednich rozmowach z Premierem , a także w listach kierowanych do niego , zwracaliśmy – w tym i ja – jego uwagę na szkodliwość działań i kaprysów poselskich dla polskich działkowców, dla Państwa…..
Apelowaliśmy o rozwagę i poszanowanie racji obywatelskich. A co widzimy ??? Widzimy rozrywkowych posłów, zabawy z laptopem lub telefonem , przysłowiowe wiechowskie śmichy-chichy…. To nie rozwiązania proponowane w obywatelskim projekcie, to poprawki wnoszone i przepychane na siłę przez poseł Sibińską i jej wierne, bezkrytycznie zachwycone i zauroczone sobą ,otoczenie są już teraz sprzeczne z Konstytucją. Poseł Sibińska staje się Pandorą dla bytu ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce. Snuje się i upublicznia treści bubla prawnego – raportu podkomisji, czyli posłów Platformy, oderwane od życia i możliwości wykonania obietnice tzw. “uwłaszczenia”, wymyśla kalendarz działań organizacyjnych w ogrodach z góry skazany na niewykonanie . Jako działkowiec i obywatel sprzeciwiam się obowiązywaniu tu i teraz filmowego bon motu “demokracja demokracją, ale racja musi być po stronie Platformy. Sprzeciwiam się cynizmowi politycznemu i kunktatorstwu stosowanym codziennie w pracach podkomisji nadzwyczajnej przez posłów PO. Domagam się zaprzestania prowadzenia kiepskiej gry w boiskowego “dziada” i przyspieszenia prac legislacyjnych. Domagam się zachowania w treści projektu ustawy rozwiązań ograniczających komercjalizację terenów ogrodowych, domagam się zachowania głównych założeń projektu obywatelskiego, zaprzestania szminkowania i całego tego makijażu z bezsensownymi i pozaprawnymi poprawkami. Żądam wycofania się posłów Platformy Obywatelskiej z regulacji pseudouwłaszczeniowych, nieuczciwych i niekonstytucyjnych. Widząc i obserwując świetne zabawy posłów wołam wreszcie o równoprawną rozmowę z działkowcami i ich reprezentantami. Państwo posłowie Platformy kiedyś Obywatelskiej !!! Przestańcie wreszcie narzucać Narodowi swoje fantasmagorie i wizje świata. Ubiegły tydzień tu, w Warszawie dowiódł, że polskie społeczeństwo ma tego dobrobytu po dziurki w nosie. Usłyszałem kilka lat temu od warszawskiego działkowca i powtórzę to dziś Wam , twórcom potworków prawnych – PAKUJCIE WALIZKI, WASZ KONIEC JEST BLISKI
Grzegorz Oracz