Roszczenia do gruntów ROD są jednym z najpoważniejszych wyzwań dla Związku. Stan roszczeń do gruntów ROD od wielu lat utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie i mimo aktywnej obrony gruntów ogrodów na drodze sądowej i administracyjnej często konieczne jest ich wydanie na rzecz pierwotnych właścicieli bądź ich następców prawnych. Wraz z żądaniem zwrotu gruntów, właściciele dochodzą odszkodowań od PZD i działkowców z tytułu bezumownego korzystania (mimo, że ogrody powstawały w dobrej wierze, w pełnym przeświadczeniu, że tereny na ich urządzenie zostały przekazane zgodnie z prawem).
Tak było również w przypadku 7 ROD położonych na warszawskim Targówku tj. ROD „Avia”, „Rzodkiewka”, „Elektromontaż”, „Wypoczynek”, „Zachęta II”, „Zremb” i „Pompa”. Ogrody te zajmują powierzchnię ok. 32 ha i liczą 776 działek rodzinnych. Większość z nich powstała w latach 70tych. Tereny pod ogrody były przekazywane na podstawie protokołów zdawczo-odbiorczych, decyzji wydawanych przez Urząd Rejonowy w Warszawie. Część z nich została założona przez zakłady pracy np. ROD „Avia” przez Fabrykę Obrabiarek Precyzyjnych „Avia”. Ogrody te przez wiele lat funkcjonowały „w spokoju” aż do maja bieżącego roku, kiedy to do PZD wpłynęło zawiadomienie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o toczącym się postępowaniu administracyjnym, mającym ma celu stwierdzenie nieważności orzeczenia wydanego na podstawie dekretu PKWN o przeprowadzeniu reformy rolnych skutkującym przejściem własności nieruchomości zajętej przez ogrody z osoby prywatnej na Skarb Państwa.
Ze zgromadzonych w sprawie dokumentów wynika, że ROD na warszawskim Targówku zostały założone na nieruchomościach ziemskich, należących przed 1949 r. do Witolda Mariana Iłłakowicza. Wchodziły one w skład nieruchomości oznaczonych w księgach wieczystych jako „Folwark Elsnerów”, „Osiedle Elsnerów” i „Osada Elsnerów”. Jak wynika z ich nazwy, tereny te należały niegdyś do rodziny Elsnerów. Zgodnie z ogólnodostępnymi opracowaniami, Józef Elsner – polski kompozytor pochodzenia niemieckiego (nauczyciel Fryderyka Chopina) zyskał ten majątek ziemski w XIX wieku od cara Mikołaja I, któremu zadedykował oratorium pasyjne „Męka Pana Naszego Jezusa Chrystusa”. Nieruchomość objęła następnie jego wnuczka Ludwika ze swym mężem Wincentym Kosteckim i dziećmi, następnie nastąpiła sprzedaż Elsnerowa na rzecz Witolda Mariana Iłłakowicza, który zakupił tą nieruchomość około 1880 r. Z czasem zaczął wysprzedawać jej części. I tak, w latach 40tych ubiegłego wieku nieruchomości licząca ok 80 ha liczyła już około ok. 63 ha. W 1947 r. nieruchomość składała się z gruntów ornych, łąk, ogrodów warzywnych, ok. 1 ha znajdowało się pod zabudowaniami, część stanowiły nieużytki i drogi. Witold Iłłakowicz był właścicielem nieruchomości do 1949 r., zmarł w 1959 r. pozostawiając po sobie liczną grupę spadkobierców.
W dniu 22.11.1949 r. Warszawski Urząd Wojewódzki wydał orzeczenie dotyczące nacjonalizacji „majątku Elsnerów” na podstawie Dekretu PKWN z dnia 6.09.1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej. Zgodnie z tym dekretem, Skarb Państwa miał prawo przejąć na swoją własność nieruchomości osób prywatnych, jeżeli ich rozmiar łączny przekraczał 100 ha powierzchni ogólnej bądź 50 ha użytków rolnych, a na terenie województw poznańskiego, pomorskiego i śląskiego (w ich powojennych granicach) – jeżeli ich łączny rozmiar przekraczał 100 ha, niezależnie od wielkości użytków rolnych. Powyższe orzeczenie zakwestionowali w 2013 r. spadkobiercy byłego właściciela Mariana Iłłakowicza. Podnieśli oni we wniosku skierowanym do Ministra Rolnictwa i Rozwoju, że „majątek Elsnerów” nie podpadał pod działanie Dekretu, gdyż m.in. nie spełniał norm powierzchniowych dotyczących użytków rolnych (wg spadkobierców użytki rolne stanowiły ok. 19 ha, resztę stanowiły grunty sparcelowane przed wybuchem II wojny światowej uznawane za budowalne). Przez 4 lata, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpatrywał tą sprawę, aż w końcu wydał rozstrzygnięcie.
W dniu 31 lipca 2017 r. wydał decyzję, w której odmówił stwierdzenia nieważności orzeczenia nacjonalizacyjnego. Organ uznał m.in., że powołana przez Urząd Wojewódzki Komisja dokonała w 1949 r. poprawnych ustaleń co do powierzchni użytków rolnych. Ze zgromadzonych dokumentów wynika, że co do części nieruchomości były prowadzone działania mające na celu ich parcelację na działki budowalne, ale nie ma dokumentów na potwierdzenie, że taka parcelacja została zatwierdzona przez właściwy organ i we właściwym czasie tj. przed 1 września 1939 r. Również sam fakt sprzedaży przez Witolda Iłłakowicza nieruchomości z przeznaczeniem na budownictwo jednorodzinne nie przesądza, że była dokonana parcelacja i została ona zatwierdzona przez organy architektoniczno-budowalne przed wybuchem wojny. Biorąc pod uwagę całokształt sprawy, Minister stwierdził, że w tej sprawie nie ma podstaw do stwierdzenia, że w/w orzeczenie wydane na podstawie dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej „naruszało prawo w sposób rażący”, nie zachodziła też którakolwiek z przesłanek nieważności orzeczenia (art. 156 § 1 k.p.a.).
W tą sprawę od samego początku bardzo aktywnie zaangażował się Polski Związek Działkowców – Okręgowy Zarząd PZD Mazowiecki. Po konsultacji z Biurem prawnym PZD w Krajowej Radzie, OZM niezwłocznie poinformował o całej sprawie zarządy ROD z Targówka (odbyło się również spotkanie z siedzibie Okręgu), dokonał analizy blisko 1000 stron akt postępowania (!) i złożył do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi pismo z argumentacją prawną w obronie gruntu ogrodów. Poza tym, zwrócono się do również o pomoc do burmistrza dzielnicy Targówek, senatora RP z Targówka i Podsekretarza Stanu w MRiRW. Związek szybko podjął wszelkie możliwe działania, w celu obrony ogrodów przed likwidacją i zwrotem gruntów na rzecz osób trzecich. Niezależnie od tego, OZ PZD Mazowiecki kontynuuje działania mające na celu regulację stanu prawnego gruntów na podstawie art. 76 ustawy o ROD.
W/w pozytywna decyzja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi uspokoiła blisko 800 działkowców z terenu ogrodów położonych w granicach dawnego „majątku Elsnerów”, którzy w jednej chwili mogli stracić cały swój majątek działkowy i to bez żadnej rekompensaty, a może i pod groźbą roszczeń za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Na szczęście, organ poparł argumentację prawną Związku dotyczącą braku podstaw do stwierdzenia nieważności orzeczenia, które było wydane 30 lat przed powstaniem na tym terenie ogrodów działkowych. Wówczas, jak i do niedawna nikt nie znał okoliczności, które towarzyszyły przejściu tego terenu na Skarb Państwa. Prawdopodobnie większość działkowców nie miała również wiedzy, że ich działki leżą na terenie wchodzącym w skład posiadłości ziemskiej o tak bogatej przedwojennej historii.
Od przedmiotowej decyzji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie służy odwołanie. Spadkobiercy mogą jedynie złożyć wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy albo złożyć skargę do WSA. Miejmy nadzieje, że sprawa ta ostatecznie doczeka się dobrego zakończenia. Ocalenie tych ogrodów przed skutkami roszczeń napawa otuchą, że w przypadku również innych ogrodów, objętych roszczeniami walka okaże się tak samo skuteczna.
MAP