„Zawsze byliśmy, jesteśmy i będziemy zwartym kolektywem w walce o utrzymanie ogrodów i praw działkowców. Nie zgadzamy się, aby działkowcy ponosili koszty nieudolnej władzy. Nie pozwolimy, aby władza zaspokajała roszczenia naszą wieloletnią i trudną pracą włożoną w uprawę działek. Ogrody działkowe powstawały przeważnie na nieużytkach i wysypiskach śmieci. Nasza pracą z tych miejsc zrobiliśmy piękne tereny zielone – płuca miast. Teraz Pani chce nasz trud zniweczyć? Takim poczynaniom władzy mówi stanowczo NIE!” – pisze kolegium prezesów rod w Starogardzie Gdańskim.