Dla większości drzewek najkorzystniejszym terminem sadzenia jest jesień. W tym czasie w glebie jest więcej wilgoci, nie ma ryzyka wystąpienia gorących dni i drzewko ma szansę do zimy szybko się przyjąć, by wiosną szybciej rozpocząć wegetację. Jednak w przypadku gatunków ciepłolubnych, wrażliwych na zimowe mrozy, jak np. nektaryna, morela, brzoskwinia, lepiej z sadzeniem poczekać do wiosny.
Co warto wiedzieć przed sadzeniem drzewek owocowych?
W sprzedaż, zwykle w okresie jesiennym najczęściej spotkać można 2-3 letnie drzewka z tzw. gołym korzeniem gotowe do posadzenia – najlepiej sadzić je w okresie ich spoczynku – wczesną wiosną (marzec/kwiecień) lub jesienią (październik/listopad). Jeśli nie sadzimy ich od razu i chcemy je przechować, ważne jest by ich korzenie były stale obsypane ziemią lub zadołowane. Jeśli korzenie się przesuszą, drzewo może się nie przyjąć lub przyjmować się bardzo długo (nawet jeśli zapewnimy im najlepsze warunki). Drzewka ukorzenione, sprzedawane w doniczkach można sadzić przez cały sezon. System korzeniowy w takim przypadku nie jest uszkodzony, nie potrzebuje czasu na regenerację i roślina szybciej się przyjmuje posadzona z bryłą ziemi.
Jakie wybrać gleby i stanowisko?
Większość drzew owocowych preferuje gleby piaszczysto-gliniaste, przepuszczalne, z dużą zawartością próchnicy i umiarkowanie wilgotne. Nie nadają się do ich uprawy gleby zbyt ciężkie, gliniaste, mokre lub podmokłe, ponieważ nie służy to dobremu rozwojowi drzew – są wówczas bardziej podatne na przemarzanie oraz infekcje chorobowe. Przy zbyt wilgotnym podłożu owoce niektórych drzew owocowych mogą pękać. Drzewa owocowe potrzebują stanowiska słonecznego. Należy unikać sadzenia drzew i krzewów owocowych w zagłębieniach terenu, ponieważ w takich miejscach gromadzi się zimne powietrze zimą (zastoiska mrozowe) i rośliny są bardziej narażone na przemarzanie (także ich pąki lub kwiaty wczesną wiosną).
Jak posadzić drzewka?
Jeśli planujemy posadzenie kilku drzewek, warto pamiętać o pozostawieniu między nimi odpowiedniej przestrzeni (rozstawy). Zwykle drzewa owocowe sadzi się w rozstawie około 5-7 m, a karłowe 2-3 m. Jest to ważne, ponieważ drzewa posadzone zbyt blisko nie będą miały zapewnionego optymalnego dostępu światła, co bezpośrednio rzutuje na zniekształcenie ich koron i słabsze owocowanie w przyszłości.
Zawsze (be względu na to, czy sadzimy drzewo z gołym korzeniem, czy z doniczki) musimy odpowiednio przygotować dołek, w którym drzewo posadzimy. Powinien być on wyraźnie większy niż średnica korzenia lub bryły korzeniowej drzewa. Zwykle wystarczy wykopać dół o średnicy kilkudziesięciu centymetrów (np. 50-60 cm). Korzenie nie mogą być ściśnięte i muszą swobodnie się regenerować i rozrastać, dzięki czemu drzewo zyskuje też odpowiednią statykę (umocowanie) w podłożu.
Zbyt długie, zawinięte lub uszkodzone korzenie trzeba nieco skrócić ostrym sekatorem (dotyczy to drzew sprzedawanych z gołym korzeniem), a drzewko zawsze powinno być posadzone na taką samą głębokość, jak rosło w szkółce lub w doniczce. Miejsce szczepienia (charakterystyczne zgrubienie u dołu pnia) odmiany drzewka powinno zawsze się znajdować nad powierzchnią gleby – około 10 cm.
Do sadzenia drzewka najlepiej przygotować mieszankę gleby macierzystej, z dodatkiem kompostu lub dobrze przerobionego obornika. Na dnie dołka można usypać kopczyk z ziemi, na którym ustawia się drzewko, rozkłada na nim korzenie i wtedy zasypuje ziemią.
Po zasypaniu lekko ugniatamy (udeptujemy) i obficie podlewamy. Kiedy woda po pierwszym podlaniu wsiąknie w podłoże, można dosypać ziemi, uformować z niej wokół drzewka tzw. misę (która zatrzyma wodę) i ponownie podlać.
Świeżo posadzonych drzewek (a szczególnie z gołym korzeniem) nie nawozimy nawozami mineralnymi zaraz po posadzeniu, ani tym bardziej nie wsypujemy takich nawozów do dołków. Trzeba pamiętać, że uszkodzony system korzeniowy drzew, zanim będzie w stanie pobierać składniki pokarmowe, musi się zregenerować, odbudować swoje funkcje. Z tego względu korzenie muszą najpierw się dobrze przyjąć, a drzewa nawozimy dopiero w kolejnym sezonie po posadzeniu lub przy najmniej po wyraźnym przyjęciu się drzewka (np. przy sadzeniu wiosennym).
opracowanie i zdjęcie:
Maciej Aleksandrowicz
OZ Mazowiecki