Prezesi Rodzinnych Ogrodów Działkowych położonych na terenie województwa Mazowieckiego stanowczo sprzeciwiają się manipulacjom i przekłamaniom zawartych w ostatnich publikacjach prasowych oraz materiałach telewizyjnych. Nie zgadzamy się na oszukiwanie opinii publicznej nieprawdziwym informacjami, które naruszają dobre imię działkowców, ogrodów, Okręgu oraz całego Związku. Ostatnie publikacje pokazują, że dla mediów nie liczy się prawda oraz nie liczą się fakty.
Ostatnie publikacje, w szczególności Magazyn Śledczy Anity Gargas oraz poniedziałkowa publikacja obszernego materiału w dodatku do Gazety Wyborczej pokazuje, że media zamiast faktów szukają sensacji, co gorsza tam, gdzie jej nie ma. W powyższych materiałach znalazło się wiele nieprawdziwych informacji, kłamliwych, szkalujących dobre imię działkowców, Okręgu i Związku. Niedopuszczalnym jest rzucanie oskarżeń przez ludzi, którzy działali na szkodę ogrodów, a dziś kreują siebie na zagorzałych obrońców wartości praw działkowców i ogrodów.
Okręg Mazowiecki PZD wobec ukazujących się materiałów nie pozostawał ani nie pozostaje bierny. Przede wszystkim w dniu 26.10 złożono w trybie ustawy Prawo Prasowe wniosek o sprostowanie nieprawdziwych informacji zawartych w Magazynie Śledczym Anity Gargas z dnia 5 października 2016r. Wystąpienie zostało również skierowane do wiadomości Prezesa TVP SA, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Rady Mediów Narodowych. TVP SA do dnia dzisiejszego nie ustosunkowała się do złożonego wniosku pomimo, iż zgodnie z przepisami (art. 32 i 33 ustawy Prawo prasowe) miała obowiązek opublikować sprostowanie w najbliższej audycji lub odpowiedzieć odmownie na wniosek wraz z uzasadnieniem w terminie 7 dni od dnia jego otrzymania (tj. do dnia 10.11). Do dnia dzisiejszego Okręg nie otrzymał odpowiedzi. Brak uwzględnienia wniosku przez TVP SA oznacza, że podjęte zostaną kolejne kroki prawne mające na celu ochronę dobrego imienia PZD, w tym wystąpienie na drogę sądową z powództwem o ochronę dóbr osobistych. Dodatkowo ustalono dane osoby występującej w programie jako Pani Leokadia, która twierdziła, że odszkodowania nie były uzgadniane i wypłacane działkowcom. Jak się okazało, Pani Leokadia była jedną z działkowiczek, która własnoręcznie podpisała operat szacunkowy akceptując odszkodowanie w wysokości ponad 40 tys. zł za nasadzenia i naniesienia znajdujące się na likwidowanej działce, a następnie otrzymała przelew odszkodowania na podane przez siebie konto. Ponadto otrzymała działkę zamienną w odtworzonym ogrodzie ROD im. 30-lecia PZD w Budach Strzyże, a nawet zasiadała przez krótki okres czasu w Zarządzie tegoż ogrodu.
Tym samym – wobec ostatnich działań medialnych – Prezesi Rodzinnych Ogrodów Działkowych z Mazowsza mają dość bezpodstawnego oskarżania i stanowczo sprzeciwiają się tego typu praktykom. Żądamy rzetelności w przygotowaniu materiałów prasowych i telewizyjnych oraz pokazywanie prawdy takiej jaka ona jest, a nie wskazywana tylko przez jedną stronę.
