Informacje, Informacje OZM, media, Publicystyka

„Miejscy ogrodnicy” bronią terenu ROD „Sigma Bartycka” w Warszawie przed deweloperem

„Miejscy ogrodnicy” bronią terenu ROD „Sigma Bartycka” w Warszawie przed deweloperem

environmental-awareness-679668__180Nie tylko PZD zmaga się z zakusami deweloperów na grunty zajmowane przez ogrody działkowe. W Warszawie powstają grupy młodych ludzi, którzy organizują się w tzw. kolektywy, odtwarzające opuszczone ogrody działkowe i nie ustępujące żądaniom przedsiębiorców budowlanych, którzy planują zabudować tereny zieleni – między innymi tereny ROD. O grupie miejskich ogrodników działających na terenie opuszczonych ogrodów działkowych przy ul. Bartyckiej w Warszawie pisze tygodnik „Fakty i Mity”.

W artykule „Zielona okupacja” tygodnik informuje, iż teren opuszczonych ogrodów działkowych przy ul. Bartyckiej w Warszawie okupują młodzi ludzie identyfikujący się z międzynarodowym ruchem „Reclaim the fields”, który popularyzuje „alternatywny styl życia, nastawiony na współpracę i harmonię, a nie na wyścig szczurów”. Organizują oni warsztaty, w trakcie których porządkują i reaktywują ogródki, sadząc w nich warzywa i drzewa owocowe. Sprzątają teren, próbują odzyskiwać z odpadów materiały, które na zasadzie recyklingu można wykorzystać do  nowych celów, np. budowy altan, baterii słonecznych, nawozów do wzbogacenia gleby. Grupa usiłuje być samowystarczalna i wytwarzać żywność na swoje potrzeby, która pochodzi z własnych upraw. Do tej pory „Kolektyw ROD” odtworzył trzy działki ogrodowe, w których uprawiane są głównie warzywa. Podobne ruchy społeczne są aktywne w USA i Europie Zachodniej od wielu lat. Starają się one przywracać zaniedbanym częściom miast dawny blask, poprzez organizowanie tak zwanych ogrodów społecznościach.  Bardzo często działania takie są uważane za bardzo pożyteczne i otrzymują wsparcie władz miast.

Protestujący „miejscy ogrodnicy” sprzeciwiają się zawłaszczaniu przestrzeni publicznej przez deweloperów, którzy rękami firm budowlanych przejmują miejskie grunty, w tym także tereny ROD. W opisywanym w tygodniku „Fakty i Mity” przypadku młodzi ogrodnicy zajęli działki przy ul. Bartyckiej (wchodzące w skład ROD „Sigma-Bartycka” w Warszawie), o które od kilku lat toczy się spór sądowy pomiędzy OZM PZD, a firmą Dom Development. Spór trwa, a działki, częściowo zniszczone przez tzw. inwestora, są pozostawione same sobie i niszczeją.

Powstaje pytanie, czy potrzebne są aż tak drastyczne kroki, jak okupacja terenów zieleni, aby je uratować od zabudowy? Czy bezwzględne prawa rynku i chęć zysku, mają być jedynym kierunkiem rozwoju miasta, a co za tym idzie kształtowania warunków życia mieszkańców stolicy? Szkoda, że władze miasta, w tak nikłym stopniu interesują się nie tylko sprawami działkowców, ale także utrzymaniem już istniejących terenów zieleni, jakimi są  – w lepszym lub gorszym stanie – ogrody działkowe.

Młodzi ludzie, którzy postanowili nie zgodzić się na zabudowanie ogrodów, dają władzom wyraźny sygnał, że społeczeństwo chce samo decydować co jest dla niego ważne. Podobne sygnały od dłuższego czasu wysyła także Polski Związek Działkowców, ale niestety władze stolicy, jak milczały tak milczą. Szkoda, że sprawdza się w tym przypadku stare powiedzenie, że milczenie oznacza zgodę. Niestety zgodę na ciągłe ubywanie z mapy miasta bezcennej dziś zieleni.

OMA

Pozostałe artykuły:

Chcesz dołączyć do naszego zespołu i stać się częścią Polskiego Związku Działkowców? Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy!

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się do naszego newslettera, by nie przegapić ciekawostek i porad dotyczących życia na Twojej działce!

Wyszukiwarka wpisów